Wiele rzeczy robiliśmy dzisiaj po raz ostatni na Doświadczeniu Krosno 2021.
Przede wszystkim, był to nasz ostatni pełny dzień w klasztorze sióstr Klawerianek. Zatroszczyły się one jednak o to, by nie był to dzień nudny – wprost przeciwnie.
Dzień, jak wszystkie dni naszego pobytu zaczęliśmy od wspólnej modlitwy – jutrzni i nieszporów. Warto dodać, że dzisiejszymi odpowiedzialnymi za Liturgię były Ania i Dominika 🙂 Po tradycyjnie pysznym śniadaniu udaliśmy sie do naszych obowiązków. A w związku ze zbliżającym się końcem naszego doświadczenia były one szczególnie różnorodne, i tak:
Domsi zabrała sie za pranie, Ola w sekrecie przygotowywała prezenty dla sióstr, a po zakończeniu swoich obowiązków dziewczyny przeszły do akcji mycia samochodów, ubrudzonych na górskich wirażach Bieszczad. Ja dokończyłem malowanie ławki a następnie dołączyłem do pozostałej części ekipy, która od rana dzielnie wpisywała kolejne pozycje do biblioteki klasztornej.
Do obiadu udało się zakończyć większość z powierzonych nam zadań. Natomiast od razu po nim ruszyliśmy do sprzątania domu, w którym mieszkaliśmy przez minione dwa tygodnie – mieliśmy na to zadanie niewiele czasu, ponieważ następnym punktem dnia było…
…odwiezienie siostry Krystyny na rekolekcje Ingnacjańskie do Starej Wsi. O tym miejscu wiedzieliśmy jedynie, że znajduje się tam Ogród Biblijny, który warto zobaczyć. Na miejscu jednak okazało się, że oprócz tego jest to ośrodek rekolekcyjny oraz parafia i klasztor Księży Jezuitów. Po pożegananiu siostry i wręczeniu jej upominku od naszej ekipy, przywitał nas Ojciec Paweł. Zaprosił do zwiedzenia klasztoru, i po krótkim wstępie historycznym dotyczącym miejsca i Towarzystwa Jezusowego, przeszedł to tego, co interesuje nas najbardziej – misji.
Okazało się bowiem, że o. Paweł część swojej formacji spędził na misji wsród Indian w USA. Nie ukrywamy, że zaciekawił nas tym bardzo – tematyka misyjności w Ameryce Północnej była dla nas w dużej mierze tajemnicą. Dzięki darowi wymowy i cierpliwości naszego gospodarza (odpowiedział na 14 'ostanich pytań’ Oli naszej grupy) tajemnica zaczęła stawać się nam coraz bliższa.
Interesujące było, jak wielowymiarowo misjonarz widział zastaną przez siebie sytuację w rezerwacie Indian, oraz jak bardzo osobiście i konkretnie zaangażował się w działania podejmowane w placówce. Spotkanie to było dla nas bardzo inspirujące, co znalazło odzwierciedlenie w naszych dalszych rozmowach prowadzonych tego dnia.
Gdy o. Paweł został wezwany do swoje zakonnego rytmu życia przez klasztorny dzwonek, poszliśmy zobaczyć późnobarokową bazylikę Wniebowzięcia NMP.
Po modlitwie w kościele udaliśmy się na spacer do Ogrodu Biblijnego, który symbolicznie przeprowadził nas przez najważniejsze wydarzenia Starego i Nowego Testamentu. I tak mogliśmy na przykład zobaczyć Drzewo Poznania Dobra i Zła, przejść przez może czerwone, wejść na górę Synaj, przekroczyć Jordan, oraz odwiedzić Grotę Narodzenia, Górę Błogosławieństw, najważniejsze miejsca Jerozolimy a nawet ateński Areopag – i to wszystko w jednej miejscowości!
Skorzystaliśmy również z gościnności ogrodu aby podsumować tam wspólnotowo nasz wyjazd.
Po powrocie czekała już na nas pyszna pizza na kolację 🙂 niektórzy z nas udali się do kaplicy na chwilę modlitwy indywidualnej, i tak zakończyliśmy nasz ostatni wspólny wieczór w Krośnie.
